Okolica

040

W tym miejscu znajdziesz krótki przewodnik po niektórych atrakcjach okolic Mucznego.

Najważniejsze kierunki turystycznych wypadów można ująć w dwie kategorie: grupa Tarnicy (góry wysokie) oraz dolina Sanu, tzw. Worek Bieszczadzki (górny odcinek Sanu przecinający szereg urokliwych dolin dawnych wsi bojkowskich, a dziś odludnych i klimatycznych terenów - Dźwiniacz Górny, Tarnawa Niżna/Wyżna, Sokoliki, Bukowiec, Beniowa, Sianki). Ten odcinek doliny Sanu był w czasach komuny niedostępny dla zwykłego śmiertelnika, stanowił punkt wypadu PRL-owskiej nomenklatury i ich gości. Dzisiaj spokojne, oddalone od popularnych szlaków miejsce, dobrze oplecione szlakami i ścieżkami przyrodniczymi; są to tereny chronione w ramach Bieszczadzkiego Parku Narodowego i Parku Krajobrazowego Doliny Sanu. Z wielu miejsc roztacza się tutaj nie tylko widok na Bieszczady, ale i na malownicze łąki po ukraińskiej stronie granicy, która biegnie tutaj wzdłuż nieszerokiego toku Sanu. Ukraina jest niemal na wyciągnięcie ręki - kiedyś fragment jednej wioski, dziś trudno dostępna (aż poprzez przejście graniczne w Krościenku). Atrakcją dla przyrodników są torfowiska wysokie w Dźwiniaczu, Tarnawie i Łokciu, dziś objęte ścisłą ochroną.

Kiedyś te odludne wsie leżały obok ważnej linii kolejowej, która biegnie dziś wzdłuż granicy po ukraińskiej stronie. Stacje były m.in. w Sokolikach i Siankach, które były wtedy dużym uzdrowiskiem (2 tyś. miejsc noclegowych).

drogowskaz-fotoWymienione kierunki zwiedzania to niejedyne atrakcje okolicy. Warto zobaczyć chociażby pokazową zagrodę żubrów, położoną przy szosie ze Stuposian do Mucznego 2 km przed Mucznem. A także pozostałości po biegnącej kiedyś tędy (trasą z Sokolików Grn. przez Muczne do Ustrzyk Grn.) kolejce wąskotorowej (ruiny mostu przy drodze Muczne-Tarnawa) i wiele innych atrakcji, których nie sposób tutaj wymienić.

Do celów eskapad polecamy gorąco mapy w skali 1:50 000. Oraz - dla zachęty - lekturę naszego "przewodnika".

Tych, którzy przyjechali z daleka, albo w których fantazja po prostu budzi chęć wybrania się na wycieczkę na ukraińską stronę, nic prostszego. Wymaga to jednak przynajmniej całego dnia. W zasięgu jednodniowej wyprawy samochodem na Ukrainę jest Lwów, ale także wiele galicyjskiskich miasteczek, jak Sambor, Drohobycz czy Truskawiec.

 

W opisach wykorzystano fotografie Asi i Łukasza Pompów oraz mapy WIG, wydanie z roku 1937 (źródło: P52 S35, P52 S36).

Opracowanie treści: Ł. Pompa.